Porter Warmiński: Spodziewałem się cudów, nie ukrywam. Kormoran warzy dobre, konkretne piwa, ciekawie zrobione i z ładnymi etykietami. A czy dostałem cud w butelce? Prawie. Aromat był dla mnie trochę zbyt słodki, smak także. Jednocześnie czułem paloność i pewną alkoholową nutę w czasie kosztowania. Brakowało mu nieco ogłady, mimo podawanego przez browar informacji, że leżakowało 6 miesięcy. Niektóre portery czy RISy mają problemy z przesłodzeniem, są zbyt wyraziste jeżeli chodzi o niekoniecznie potrzebną słodyczy. Tutaj mimo małego jej poziomu, burzyło cały odbiór piwa. Do piwniczki na leżakowanie w sam raz!
Zapach 6,75; Smak 7,75; Wygląd 8,5; Ogólnie 7,5
- Cena~ 8,5 zł.-
Warmińskie Rewolucje: Znane od paru lat na rynku, kosztowane przeze mnie nie jednokrotnie, wciąż mi smakuje. Wyraźna choć smukła goryczka dominuje nad całością, przyjemny aromat świetnie wpasowuje się w klimat piwa. Jest to świetnie wykonany Lager, delikatny, ale z małym przytupem wciąż przypomina dlaczego warto go kupować. Aromat uzyskany z polskich chmieli zachwyca, wyciągnięto z nich wszystko co najlepsze, może majaczę, ale czuję słabą cytrusowość. Posiada solidną słodową bazę, z której wydobywa się filigranowa słodycz, a także słabe zioła.
Zapach 8,75; Smak 8,5; Wygląd 8; Ogólnie 8,5.
- Cena: ~ 4 zł.-
Golden Monk: Rozczarował mnie belgijski mnich. Saison IPA? Raczej nie, jeśli już tylko Saison. Gorycz praktycznie żadna, aromaty cytrusów uleciały, głównie czuć ostrą słodowość przemieszaną ze zleżałą pomarańczą. Odnajduję w nim smukła ziołowość cholernie nisko nasyconą, piany mimo starań nie udało mi się zrobić. Gładkie, co pogarsza odbiór smakowy. Wybija się posmak drożdży, intensywnie pokazujących swe odbicie zwłaszcza w drugim momencie przełykania. Słodkie i ciężkie, pije się je długo i mozolnie, nie sprawia to przyjemności.
Zapach 2; Smak 3; Wygląd 4; Ogólnie 3.
- Cena: ~7,6 zł.-
Wielkopolski Piwosz
- Kupione: Galeria Alkoholi Podolany