Zapach to czysta świeżość orzeźwienia. Uderzenie rześkości jest intensywnie mocne jak huk roznoszący się w czasie burzy po uderzeniu błyskawicy w zbiornik wodny! Rozchodzi się on bardzo powolutku, ale ze wspomnianą wcześniej siłą i owija się wokół nozdrzy konesera. Wszystko za sprawą bardzo gęstej piany. Ponad kufelkiem unosi się zapach lekkiej goryczki, jakby zaspanej. Sam smak jest czyście chmielowy. Tak,a jego intensywność wzmaga się w parę sekund po skosztowaniu. Co ciekawe, odnoszę wrażenie iż jest on lekko miodowy, ale ta słodycz wiosennych kwiatów ukrywa się jak kruczki prawne w umowach. Wyglądem przypomina piękny złocisty miód, lekko przyslonięty drobinkami osadu tłoczącymi się szczęśliwie w kufelku. Wspomniana wcześniej piana utrzymuję się długo i jest bardzo kremowa, gęsta. Stanowi perfekcyjne dopełnienie kosztowanej całości.
Wielkopolski Piwosz
- Kraj pochodzenia: Niemcy
- Kupione: Norymberga(dzięki uprzejmości bester Freund)